Makijaż na rożne okazje

Pomiędzy gotowaniem a kontuzją nogi stworzyłam dla Was makijaż na imprezę/gość ślubny/studniówka :)
Niestety musicie mi wybaczyć, że nie dodaję zdjęć oczu, co jak po kolei robię, ale obecnym aparatem nie jestem w stanie wykonać dobrego jakościowo zdjęcia. Ciężko jest w ogóle oddać, chociaż w połowie, jak te kolory makijażu wyglądają na żywo - tym sprzętem, który mam teraz…


Oczy:

Całą powiekę pokrywam bazą pod cienie Eye shadow kepper z Inglot

Matuję całą powiekę oraz okolicę pod łukiem brwiowym odcieniem Stitch By Stitch z paletki En taupe Zoeva

Zewnętrzny kącik i zewnętrzną dolną powiekę (⅓ długości )przyciemniam odcieniem Old Master z tej samej paletki i staram się nadać powiece mój pożądany kształt. W tym celu używam pędzelka 234 Zoeva

Następnie biorę czarny cień z paletki Sleek i pędzelkiem no name z Sunshade Minerals (tu sprawdzi się również np. Precyzyjny pędzelek z Zoeva 230) przyciemniam jeszcze bardziej zewnętrzny kącik i zewnętrzną część dolnej powieki. Wracam do cienia Old Master i blenduje wszystko. Staram się wyjechać delikatnie na załamanie powieki czystym pędzelkiem 228 powoli tworząc już “chmurkę “ w tym miejscu.

Kolejne dwa cienie z En Taupe Zoeva : Outine i różowy cień o nazwie Totally Fetch z paletki Too Faced Chocolate Bon Bons mieszam ze sobą i nakładam na ruchomą część powieki pędzelkiem 231 delikatnie blendując z wcześniej nałożonymi cieniami :) te same cienie używam na środku dolnej powieki

Biorę mały pędzelek z Zoeva 237 i nakładam cień Kiko colour sphere, numer 23 nad rzęsy na środku powieki. Następnie by podbić kolor wybieram pigment Inglot 85 i na mokro nakładam na ten zielony cień. Wracam do punktu 5 i wszystko ładnie małym pędzelkiem 231 delikatnie blenduje by nie było mocno widocznych granic z zielonym cieniem. Zielony cień i pigment nakładam też na środek dolnej powieki, łącząc ze sobą wcześniej nałożone tam cienie

Małym płaskim pędzelkiem z Sunshade Minerals nakładam na mokro cień Handmade z palety En Taupe Zoeva w wewnętrzny kącik i dochodzę nim delikatnie do zielonego i różowego cienia, łącząc ze sobą

Biorę pędzel 227 Zoeva, nabieram tego samego cienia co w punkcie powyżej i blenduje w załamaniu powieki i powyżej dopracowując moją “chmurkę”

Czarnym cieniem ze Sleek i pędzelkiem skośnym 317 przyciemniam linię nad rzęsami, a czarną kredką z Zoeva maluję linie wodną

Tuszuję rzęsy i przyklejam sztuczne.

Brwi:
Nyx eye brow gel, odcień brunette 033
Sleek żel do brwi, odcień bezbarwny

Twarz:
The Body Shop, Lotion tea tree
Mac strobe cream (policzki)
Mac studio fix podkład, odcień nc 15
Collection 2000, korektor pod oczy, odcień 01 i 02
Catrice, kamuflaż, odcień 01 (wypryski)
RCMA, puder transparenty pod oczy i na strefę T
Mac mineralize, puder odcień light plus
The Balm, Bahama mama bronzer
MUR, róż - brak numeracji odcienia
The Balm, Mary Lou rozświetlacz

Oczy:
Maybelline tusz do rzęs
Ardell , Rzęsy baby demi wispies

Usta:
Bourjois Rouge Edition Velvet, odcień 10


Jak Wam się podoba efekt przed i po ? :)

4 komentarze:

  1. Genialny efekt kochana! Ta zieleń jest śliczna <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ostatnio ograniczam się do podkładu i tuszu ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja też, bo moja cera przeżywa ostatnio kryzys. A to u góry to tylko chwilowy efekt, kiedy ćwiczę :)

      Usuń

Copyright © 2014 Heksa Make-up blog , Blogger